Od wieku modlą się, katechizują, wychowują dzieci, troszczą się o piękno świątyni. To Siostry Służebniczki NMP Niepokalanie Poczętej. W 1924 roku dzięki fundatorom i dobrej woli przełożonych zakonnych pierwsze Siostry przybyły do Cmolasu. Od samego początku wiernie realizowały i realizują swój charyzmat. 23 czerwca odbyły się uroczyste obchody Jubileuszu 100-lecia działalności Sióstr w naszej parafii. Uroczystej sumie przewodniczył i homilię wygłosił J.E. ks. bp Jan Wątroba Biskup Rzeszowski. Wezwał zebranych do wielkiego dziękczynienia za posługę Sióstr, podkreślił ich wkład w chrześcijańskie wychowanie dzieci i młodzieży oraz prosił o modlitwę w intencji nowych powołań zakonnych. Jubileusz był też przestrzenią wyrażenia wdzięczności Siostrom przez przedstawicieli rodziców i lokalnych władz. Życzymy Siostrom dalszej gorliwości i wielu kolejnych lat posługi.
Zapraszamy do poznania historii:
Fundatorką tej placówki była Katarzyna Starzec, która 5 lat spędziła w Zgromadzeniu Sióstr
Służebniczek. Po opuszczeniu Zgromadzenia zamieszkała w Cmolasie prowadząc działalność
charytatywną: opieka nad dziećmi, chorymi tak charakterystyczną dla służebniczek. Po wyjeździe z Cmolasu wraz z mężem podarowała dom, pole Zgromadzeniu, by kontynuowało rozpoczętą przez Nią działalność na rzecz potrzebujących. 1 lipca 1924 r dwie siostry rozpoczęły historię pobytu służebniczek w Cmolasie. Na przestrzeni 100 lat najprzeróżniejsze podejmowały posługi, zawsze otwarte na potrzeby czasu, na potrzeby tych wśród, których żyły, były to: kursy kroju i szycia w latach przedwojennych, gdzie oprócz praktycznych zajęć dziewczęta miały możliwość pogłębienia wiary przez modlitwę , pogadanki, rozmowy, przygotowywanie inscenizacji, pielgrzymki, korzystanie z sakramentów, adoracji; pomoc przy prowadzeniu KSM Żeńskiej; katecheza; opieka nad grupami, i kościołami. Był to zapewne cenny wkład w podniesienie moralnego i duchowego poziomu ówczesnego społeczeństwa. W trudny czas wojny Siostry służyły na miarę możliwości, dzieląc los miejscowej ludności. Kroniki wspominają o otwarciu domu dla uciekinierów, o rozdanych np. 90 bochenkach chleba i innych produktach, udostępnieniu dla ks proboszcza mieszkania, kiedy okupanci zajęli plebanię, z prowadzonej kuchni dla ubogich korzystało czasem 140-160 osób dziennie. Oprócz pomocy materialnej siostry otaczały ludność modlitwą, prosząc, by Bóg ochraniał i pomógł przetrwać trudny czas. W 1962 r władze po uprzednim nachodzeniu sióstr przez różne kontrole, wizytacje, przy pomocy milicji zablokowali drzwi przedszkola, zabrali klucze. W przeddzień likwidacji w kościółku przemienienia została odprawiona Msza św. dla dzieci i rodziców, siostry rozdały jak piszą kroniki obrazki Edmunda Bojanowskiego, dzieci wręczyły siostrom kwiaty. Przez 28 lat funkcjonowało państwowe przedszkole w domu sióstr, jednak wiele matek po zajęciach w szkole przyprowadzało dzieci do sióstr, by one się nimi opiekowały. od 1989 do tej pory działa przedszkole prowadzone przez siostry, które realizuje testament O Założyciela Bojanowskiego; Dzieci jako najdroższy skarb Chrystusa Pana, niechaj starannie i z miłością pielęgnują{,…} Zadaniem wczesnego wychowania nie jest żadna nauka szkolna, lecz nauka życia. Słowa nauki tu nie wystarczą: dzieci nie słowem, lecz życiem uczyć trzeba, jak żyć mają.
Fot. Łukasz Lewandowski